Gdzie wyjechać, by odpocząć od codziennego zgiełku?

Żyjąc w intensywnym trybie życia przychodzi taki moment, w którym odczuwa się pragnienie odpoczynku od pracy, obowiązków oraz od zgiełku i otaczającego zewsząd społeczeństwa. Nie wskazuje to od razu na socjopatię czy głęboki introwertyzm. Oznacza to raczej troskę o własne zdrowie psychiczne. Najlepiej wówczas wyjechać z dala od codziennej rzeczywistości. Choćby do Siedliska Sobibór, w Bieszczady, by wyjść na smerek czy udać się do gór Izerskich. Które zatem destynacje zapewnią odpowiednią regenerację?

Ładowanie baterii w Siedlisku Sobibór

To niesamowite miejsce, które wyróżnia błoga cisza. Wizyta w tym miejscu daje gwarancję na spokój ducha i zresetowaną głowę. Tutaj czas jakby się zatrzymał, zewsząd pachnie nieziemsko smakowitym chlebem. To okazja na odpoczynek z widokiem na zieleń, kąpiele w saunie z drzwiami otwartymi na łąkę, koncerty i spektakle pod koniec lata, rowery i kajaki oraz hamak i łąkę. Ogromnym plusem tego miejsca jest również kuchnia. Warto więc uwolnić się od biegu miasta i udać do wsi Sobibór.

Rzuć wszystko, wyjedź w Bieszczady i wyjdź na smerek

Miłośnicy górskich eskapad powinni rozważyć wyjazd w Bieszczady i wyjście na smerek, czyli jedno z najpopularniejszych, choć nie najłatwiejszych bieszczadzkich szczytów. Ze szczytu, na którym obecnie znajduje się krzyż rozpościera się unikalna panorama. Dostać się można na niego na kilka sposobów. Wędrówkę rozpocząć można od miejscowości Smerek, z której droga na miejsce zajmie około 2 i pół godziny. Ponadto wspiąć się można również od Przełęczy Orłowicza od szlaków wiodących do Chatki Puchatka, bezpośrednio z Wetliny na Przełęcz Orłowicza, z Zatwarnicy czy Bacówki PTTK w Jaworcu koło Kalnicy.

Gdzie wyjechać, by odpocząć od codziennego zgiełku?

Dom gościnny w górach Izerskich

Kwieci to miejsce idealne dla osób, które marzą, by zapomnieć o gwarze wielkiego miasta i zatonąć w naturze bez rezygnacji z komfortu współczesnego świata. Tutaj można się poczuć całkowicie bezpiecznie, a przy tym swobodnie i beztrosko. W ramach pobytu gwarantowany jest niezwykły klimat ponad 100-letniego domu z widokiem na Góry Kaczawskie. Miejsce to wyróżnia wyjątkowy design, który potwierdza doskonałe wyczucie estetyki właścicieli.

FoREST Sasino dla zwolenników jodowego powietrza

FoREST Sasino wyróżnia taras, ogród, kominek oraz grill. Te elementy sprawiają, że praktycznie już nic więcej nie trzeba do poczucia pełnego szczęścia. Dodatkowo ten domek ulokowany jest nad polskim morzem. Na szczęście jest wyjątkiem w regule, więc nie trzeba się obawiać żadnych tłumów w tej lokalizacji. Pobyt w tym miejscu umożliwia wypad do znajdującej się o 20 km Łeby czy odległej o 40 km Karwi. Przebywanie w tym domku w Sasinie zbuduje całkowicie inny obraz polskiego morza od tego powszechnie prezentowanego.

Gołębnik na końcu świata

To wypoczynkowy diament, znajdujący się w Kazimierskim Parku Krajobrazowym, obok Doliny potoku Witoszyńskiego, pomiędzy wzgórzami i wąwozami. Jest to ekologiczne gospodarstwo agroturystyczne, gwarantujące wyjątkowy wypoczynek z dala od wielkiego miasta. Jego plusem jest z pewnością to, że znajduje się około 2,5 godziny drogi od Warszawy.